Kto przeprowadzał kiedyś test na utratę wartości środków trwałych wie najlepiej, że nie łatwo wyjść z pracy wcześniej niż o 22:00. Nie chodzi o to, że temat testowania utraty wartości jest tak fascynujący, ale o to, że dla każdego o zdrowych zmysłach (zwłaszcza dla księgowych czy kontrolerów finansowych) temat jest odjechany i nie do przejścia bez ekspertów (czyt. Antoni).
Dodaj komentarz przez Facebook